W ostatnich dniach z ust większości serwisów nie schodził temat porachunków pomiędzy firmą Apple a rządem Chin. Wszystko za sprawą opublikowania w chińskim App Store aplikacji, która zawierała wirtualne wersje książek zakazanych w Chinach przez rząd (Podejrzewa się, że chodzi o trzy książki chińskiego pisarza Wanga Lixionga, który w swoich książkach poruszał np. temat walki o niepodległość Tybetu). Ostatecznie firma Apple po dwóch miesiącach obecności aplikacji w App Store usunęła ją, a na chińskiej wersji strony Apple umieściła uroczyste przeprosiny. To rozsądne rozwiązanie, bądź co bądź, mimo, że firma Apple jest olbrzymią firmą, nie może sobie pozwolić na zatargi z tak szerokim rynkiem, jaki ma miejsce w Chinach. Poza tym, nie od dziś wiadomo, że wiadomości, czy w tym wypadku aplikacje, niewygodne dla reżimu chińskiego są natychmiastowo usuwane z mediów.
źródła: <a href=”www.myapple.pl „>www.myapple.pl</a> , <a href=”http://thenextweb.com/asia/2013/04/04/apple-accused-of-kowtowing-to-china-as-it-follows-recent-apology-by-banning-app-for-illegal-content/”>The next web</a>